piątek, 21 października 2011

2. Z innej beczki, troszkę o pingwinie w wersji afrykańskiej :)

Dziś są urodziny, więc świętujmy. Zapytacie - urodziny?

Ponad siedem lat temu w głowach kilkunastu ludzi narodził się pomysł stworzenia czegoś dla innych. Po kilkunastu miesiącach pracy stworzyli Ubuntu - w tłumaczeniu z afrykańskiego "człowieczeństwo wobec innych", czyli darmowy i otwarty system operacyjny. Więcej info na http://ubuntu.pl/ oraz http://pl.wikipedia.org/wiki/Ubuntu

Dlaczego jest to takie ważne dla mnie? Jestem zwolennikiem rozwoju i przeciwnikiem monopolu w każdej formie, do tego dodać szczyptę ciekawości i otwartość na to, co nowe - i przepis gotowy. Nie ukrywam, że niestabilność sytemu i jego podatność na niechcianych gości również popchnęła mnie w ramiona wolności przyjaznego pingwina.

Dlatego zainstalowałem Ubuntu. To był impuls - w grudniu 2009 roku zainstalowałem swojego pierwszego Linuxa na stałe i był nim Ubuntu - jako drugi system na komputerze. Korzystam z niego do dziś i jestem zadowolony. Jak każdy początkujący, popełniłem kilka błędów i musiałem go przeinstalować ponownie na wersję 10.04 LTS, ale to mnie nie zniechęciło. Linux ma swoje wady i zalety - jak każdy system operacyjny. Ja widzę w nim wiele możliwości i zalet, jak też kilka wad, ale świat nie jest idealny. Niezdecydowanym na instalację polecam poczytać i spróbować bez niej (Live CD lub USB Live), aby przekonać się, że pingwin nie gryzie, bo nie ma zębów.

Niekoniecznie to musi być Ubuntu, może być jakaś inna dystrybucja http://jakilinux.org/ Gorąco zachęcam i polecam :)

P.S. Info podchwycone z http://www.ubucentrum.net/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz