Ostatnie wydarzenia w stolicy napawają mnie smutkiem. Wybryki chuliganów zburzyły we mnie wizję świętowania niepodległości w należyty sposób. Zachowanie policji oraz komentarze różnych ugrupowań lub polityków, wzajemnie oskarżających się o zaistniałą sytuację, doprowadzają mnie do szewskiej pasji.
Duma z bycia Polakiem w takich chwilach znika z mej twarzy, wstydzę się za swój naród, wstydzę się za tych ludzi, którzy poszli tam tylko, aby zrobić zadymę, nic więcej.
Mam jednak nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej.