sobota, 25 października 2014

88. Przedszkole

Jakiś czas temu udałem się na testy psychologiczne czy wszystko ze mną ok. Po otrzymaniu skierowania i zaczerpnięciu informacji gdzie mogę je odbyć, udałem się w wyznaczone miejsce. Oczywiście musiałem odczekać na swoją kolej parę tygodni. Na dodatek, przez gapiostwo pani prowadzącej, czas oczekiwania przedłużył się o następne tygodnie.

Przygotowań do badania nie było wcale. W pierwszej kolejności rysowałem różne figury geometryczne - od prostych po złożone. Potem było logiczne łączenie historyjek, ale najlepszą zabawę miałem przy układaniu wzorów z kolorowych klocków - od czterech kończąc na szesnastu, które były w różnych kolorach, a ponadto miały jeszcze wzory w paski. Następnym wyzwaniem było odkodowanie znaków odpowiadających konkretnym liczbom. Wszystkie badania miały swój określony czas, przez co nie mogłem się do końca nimi nacieszyć.

Wyniki wyszły dobre i przeciętne, więc nie ma się co obawiać. Nadal jednak nie wiem gdzie leży przyczyna mojego lunatykowania. Ale zabawa przy badaniu była przednia i znów mogłem poczuć się jak małe dziecko.

sobota, 11 października 2014

87. Różności


Wiele się dzieje w naszym życiu na co dzień i od święta. Niby znamy się już tyle lat, a jednak potrafimy siebie jeszcze zaskoczyć. Czasami nasze teksty bawią nas do łez. Innym razem jedno drugie w środku nocy pyta: "śpisz?", a potem - jak zwykle - następuje rozmowa, przytulanie i takie tam. Po dzisiejszym spacerze (jak dla mnie lekko przydługim) Karioka mówi do mnie: "to ty idź szybciej", na co odpowiadam: "ale ja ja już idę szybciej, pół kroku przed tobą, nie widać?"

Prosto i zwyczajnie, leniwie i niespodziewanie dzielimy się sobą, delektując każdym najsłodszym kęsem przerywanym łyżką dziegciu w formie przepychanki słownej. Dziś, po tak długim kontakcie z przyrodą, gdzie słychać było tylko wiatr w drzewach i śpiew ptaków przerywany przejeżdżającym rowerzystą, wracając do domu poczułem bliższą chęć rozkoszowania się promieniami słońca i delektowaniem na łonie natury. Godzinę później, kiedy musieliśmy już wracać i na drodze pojawiła się masa samochodów, zdałem sobie sprawę, że natura woli mnie, a ja ją - w czystej postaci. Bez tłoku, zanieczyszczeń i pośpiechu.

Z innej beczki - po raz kolejny organizowany jest europejski miesiąc bezpieczeństwa cybernetycznego. W związku z tym zachęcam do sprawdzenia swojej wiedzy w tej dziedzinie. Na koniec jedno mądre zdanie, które ostatnio wryło mi się w pamięć:  "ludzie dzielą się na dwie grupy - tych, którzy robią kopie zapasowe i tych, którzy będą je robić". Polecam więc pamiętać o tym nie tylko wtedy jak już będzie za późno.